|
przyjaciele z RHC :]
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudia:-)
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:24, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No i nareszcie mogę do Was napisać! Wróciłam z wczasów i dowiedziałam się wczoraj o naszym forum ale nie mogłam na nie wejść, a dzisiaj wreszcie mogę pisać! Jeśli chodzi o niedziele to mnie strasznie zmartwiło to, co działo się na wczasach. Spędziłam tam dwie pierwsze niedziele po RHC i byłam pełna zapału, pytam rodziców, czy idziemy do kościoła, a oni na to, że gdzie tam znajdziemy nasz kościół No i mieli jeszcze jeden argument: szkoda dnia. Jak będzie padać, to wtedy. Pogoda nie była idealna, ale nie poszliśmy.
Za to wzięłam się za czytanie Biblii. Rodzice na początku wyjechali z hasłem: na wczasach będziesz czytać Biblię?!, ale w końcu przyzwyczaili się. A mnie to tak mobilizowało, że czytałam w każdym wolnym momencie i w ciągu paru dni przeczytałam całą Księgę Izajasza. I czytałam z chęcią, z zapałem; jak nigdy... Wcześniej jeszcze kończyłam czytać psalmy, które przewijały sie przez całe RHC.
Chcę Wam teraz podrzucić dwa werseciki, na które między innymi zwróciłam uwagę:
"Panie, wskaż mi drogi swoje, ścieżek swoich naucz mnie! Prowadź mnie w prawdzie swojej i nauczaj mnie! Ty bowiem jesteś Bogiem zbawienia mego, Ciebie tęsknie wyglądam codziennie..." Ps 25. 4-5
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gaguga
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ustroń :)
|
Wysłany: Wto 13:33, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
świetnie Cie rozumiem. jak wróciłam po miom drugim obozie chrześcijańskim i zaczęłam mamie naświetlać, że nie tylko nauczyłam się lepiej angielskiego, ale również (bałam się użyć 'przede wszystkim') życia z Bogiem, mama zaczęła sie śmiać i bardzo mnie to zabolało kiedy po moim trzecim obozie zaczęłam chodzić na młodzieżówki mama śmiała się, że może jeszcze zostanę księdzem czy coś. powiedziałam jej co myslę o tych jej niemiłych dogryzkach i jak zapisałam sie do zespołu młodzieżowego to juz wiele nie mówiła... jak kiedyś zobaczyła, że czytam Biblię, spytała się czy robię to często. ja powiedziałam, że codziennie - i miałam wrażenie, że się jakby zniesmaczyła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nika
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z serducha :D
|
Wysłany: Śro 20:31, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
eh kochane, powiem Wam że znam te przebiegi z rodzicam nawet za dobrze niż bym chciała. juz nie jedna nie dwie rozmowy były na ten temat a to jakoś ciagle takie jest niefajne. nie wiem czy dla moich rodziców też czy oni czasem w ogóle nie zauważają że sprawiają mi przykrość jakąś złośliwą uwagą na temat mojego zaangażowania w sprawy Kościoła i młodzieżówki i tak... ostatnio mama mowiła mi że zauważyła że zamykam sie tylko w jednym kręgu znajomych. tym możnaby powiedzieć- "chrześcijańskim". czyli ludzie z młodzieżówki, z kirchetnagu, z rhc, z te... powiedziałam jej że ci ludzie są mi najbardziej potrzebni, że najwięcej moge sie od nich nauczyć, a poza tym nie wydaje mi sie żeby było tak jak mówi... no ale jednak widze że wolałaby żeby było choć trochę inaczej. czasami zastanawiam sie czemu tak jest... skoro taka ważna była dla nich moja konfirmacja a jednak...
staram sie mieć nadzieje że bedzie lepiej, że On da mi siłę żeby przetrwać te najgorsze dla mnie ataki złego- te ze strony najbliższych i wierzę w to.
modlę się za Was. :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justyna4jc
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trzebinia-krakow
|
Wysłany: Śro 20:38, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
czasem jest tak, że rodzice się po prostu o was boją, tyle się mówi o sektach, organizacjach wciągających młodzież w różne niebezpieczne rzeczy, a młodzieży jest łatwiej "popłynąć" szczególnie za przyjaciółmi, często potrzeba dłuższego czasu ( niestety czasem dłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłllugiego czasu) aby zobaczyli, że to nie tylko paczka znajomych ze specyficznymi poglądami ale prawdziwe życie, czasem używamy tak wiele sloganów, że rodzice nawet nie do końca rozumieją o czym mówimy. oni wiele widzieli, wiele przeżyli i myślę, że to dla tego. Bądzcie sobą, nie odcinajcie się od nich i...ech cierpliwości życzę :****
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karcia
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kapusty :]
|
Wysłany: Czw 20:11, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
chyba z każdymi rodzicami tak jest... moi nie robią uwag, nie są też specjalnie 'niezachwyceni', ale widze że troche postrzegają to jako cos takiego 'jest, minie, i wszystko wroci do normy' albo używaja tego przeciwko mnie 'taka z ciebie chrzescijanka a na siostre sie zloscisz' ale co tam przezyjemy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Becia
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piernikowe Miasto.
|
Wysłany: Czw 22:02, 16 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
moja mama powiedziała mi wprost że cieszy się że poszłam w te strone ale boi się o mnie bo jestem teraz słaba psychicznie i że czasem nieświadomie moge wstąpić do sekty... powiedziała że się zmieniłam i widze że coraz bardziej mnie pilnuje wypytuje sie o ludzi z którymi sie spotykam o miejsca w które chodze o wszystko jak kiedyś wogóle ją to nie interesowało tak teraz aż zabardzo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justyna4jc
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: trzebinia-krakow
|
Wysłany: Pon 10:53, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
kochane Moje!
Nadszedł październik, dziwna perspektywa nie zaczynania zajęć ale to nic w sumie cieszy mnie to bo chyba po 17 latach nauki potrzeba odpoczynku, na razie nadal magisterka jest moim priorytetem, wiec i tak specjalnie jakoś nie odpoczywam:)
napiszcie proszę jak OZME,u nas wypadł wieczór panieński mojej naszej przyjaciółki dlatego nie było nas, ciekawa jestem jak się bawiłyścvie i kto był, pozdrawiam was gorąco i czekam na odpowiedz co uwas:)))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asia
Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:08, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kochane moje!!!!
Jestem znowu z Wami!
Przepraszam, że tak długo Was nie odwiedzałam tutaj. Kosztowało mnie to sporo frustracji, ale zostawmy to w przeszłości. Dziś niedziela- mój czas na czytanie i odpisywanie. Czytałam dzisiaj pół dnia prawie wszystkie Wasze posty i nie mogłam się oderwać! Nawet nie wiecie jaką radością i zachęceniem dla mnie jesteście! Niech Pan Was strzeze zawsze i wszędzie. U mnie sporo się działo przez te 2 miesiące po powrocie do kraju. Będę pewnie pisać o tym po trochu co jakiś czas.
Dziś cieszy mnie perspektywa wieczornego nabo, na jakie się wybieram.
Chciałam jeszcze tylko podzielić się z Wami tym, co dziś rano przeczytałam: „Przyjaźń potrzebuje czasu, bez presji obowiązków i różnych przeszkód ze strony osób, które będą chciały ją zniszczyć. Przyjaźń należy do tych duchowych dóbr, które szatan stara się za wszelką cenę zaatakować. Warto o tym pamiętać i pielęgnować przyjaźń przez wspólne spędzanie czasu, by cieszyć się sobą i tym, co możemy robić razem. Najcenniejsze w przyjaźni jest to, że mimo że jesteśmy bardzo zajęci mamy czas dla siebie. ”
Wiecie, często zapominamy, że przyjaźń i przyjaciele to niezwykłe błogosławieństo jakie dostajemy od naszego Boga. Jak wszystko, co On zaprojektował jest piękne- dbajmy o to, bo to jest tego samego typu sprawa jak talenty opisane w przypowieści. Jeśli będziemy je (ją) pomnażać- dostaniemy jeszcze więcej.
Kochane, pamiętajcie jednak że możemy dać tyle ile same otrzymamy. Nie zapominajmy spędzać czasu z naszym Dobrym Papą- żródłem miłości i bezpieczną przystanią
P.S. Teraz już będę tu częściej !!!! Lof U oll
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gaguga
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ustroń :)
|
Wysłany: Czw 22:06, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ale tu ostatnoi cicho... nic nowego się nie dzieje... nie wierzę, że nikt nie ma czasu, bo na gg widuję <--przynajmniej niektórych. Jak tam u Was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justysia
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pszczyna
|
Wysłany: Pią 9:13, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Witajcie Kochani!
Agnieszka ma rację.... nic sie tutaj nie dzieje.co z wami:>? jakos nie wierzę, że zapomniało się o RHC;)
Jeśli chodzi o mnie to próbne matury mam juz za sobą i z niecierpliowścią oczekuję Świąt. W tym roku nietypowych...bo spędzać będe je z całą rodziną,tzn. z obiema babciami, wujkami,ciociami,kuzynami,wiec nie będzie kameralnie- jak co roku;)
A po Świętach czyli 27.12 o 10 zapraszam Was na Diecezjalny Zjazd do Pszczyny;) Co prawda Diecezjalny,ale będzie nam bardzo miło jak też inni będą mieli ochotę przyjechać
ściskam gorąco:)
justyna<><
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia:-)
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:36, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
no i właśnie, ja sama jak nie miałam internetu i czasem gdzieś wchodziłam to zawsze sprawdzałam tą stronę, a odkąd mam i moge być tu cały czas, to hmm... jakoś tak, sama nie wiem, ale rzadziej wchodzę, nie dlatego, że nie pamiętam, oczywiscie, że pametam i bardzo tęsknię może spotkamy się w jakiejś grupie pomiędzy świętami a sylwkiem? Tak a propos to już na zapas wesolutkich Świąt wszystkim, Świąt spędzonych z Nim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|